Ostra krytyka podwyżek w komunikacji miejskiej Strætó Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 28. september 2022 14:19 Alexandra Briem Stöð 2 Komunikat dotyczący podwyżek cen biletów w komunikacji miejskiej Strætó, wywołał falę krytyki. W tym tygodniu Strætó ogłosiło, że podnosi ceny biletów o 12,5%. Komunikat dotyczący podwyżek cen biletów w komunikacji miejskiej Strætó, wywołał falę krytyki. W tym tygodniu Strætó ogłosiło, że podnosi ceny biletów o 12,5%. W związku z tym za jednorazowy przejazd będzie trzeba zapłacić 550 koron, obecnie do 1 października, od kiedy nowe taryfy zaczną obowiązywać, przejazd kosztuje 490 koron. Podwyżki będą dotyczyły także 30-dniowych karnetów dla uczniów, oraz rocznych biletów. Strætó poinformowało w swoim ogłoszeniu, że gwałtowny wzrost jest spowodowany dwoma czynnikami. Wzrostem cen ropy oraz skutkami pandemii COVID, które nadal są odczuwalne w firmie. Mówią także, że podwyżka cen jest jedyną opcją aby uniknąć konieczności ograniczania usług. Jóhannes Svavar Rúnarsson, menedżer Strætó, powiedział dziś w wywiadzie dla agencji prasowej, że powód podwyżki ceł był prosty; skrajnie zła sytuacja finansowa firmy. Podjęto różne działania, aby zareagować na to, zwrócono się o środki od gmin będących właścicielami autobusów, wspierano się dotacjami od państwa z powodu strat podczas pandemii i usprawniono operacje. Jednak by uniknąć dalszej optymalizacji z odpowiednią redukcją liczby przejazdów, taryfa została podwyższona. Alexandra Briem, radna miasta Reykjavík z ramienia Partii Piratów, która również zasiada w zarządzie Strætó, powiedziała, że jasne jest, że Strætó jest w złej sytuacji finansowej. Powtórzyła to co podało Strætó na temat powodów podniesienia opłat, przyznała również, że nie było to zgodne z polityką większości Rady Miejskiej Reykjaviku. „Jeśli chodzi o działania, które mogą podjąć gminy, to jest to coś, czym gminy muszą się zająć” powiedziała. „Powiedziałabym również, że musimy zbadać, jak prowadzimy transport publiczny. Czy to do przyjęcia, że zawsze tkwią w kaftanie bezpieczeństwa i w tym niekończącym się konflikcie między państwem a gminami?.” Mest lesið Zamknięto Hitt húsið, a pracownicy trafili na kwarantannę Polski Wspieramy protestujące Polki! Styðjum mótmæli sem nú eiga sér stað í Póllandi. Polski Epidemiolog przypomina o higienie i walce z wirusem Polski Air Canada wznowiła loty z lotniska Keflavík Polski Otworzono szlak do wulkanu Polski Firma kosmetyczna wspiera schronisko dla kobiet Polski Islandczycy oddają serca Polski Parkódín znika z aptek Polski Droga Reykjanesbraut będzie zamknięta przez 24 godziny Polski Druga szczepionka dla pracowników pierwszej linii Polski
Komunikat dotyczący podwyżek cen biletów w komunikacji miejskiej Strætó, wywołał falę krytyki. W tym tygodniu Strætó ogłosiło, że podnosi ceny biletów o 12,5%. W związku z tym za jednorazowy przejazd będzie trzeba zapłacić 550 koron, obecnie do 1 października, od kiedy nowe taryfy zaczną obowiązywać, przejazd kosztuje 490 koron. Podwyżki będą dotyczyły także 30-dniowych karnetów dla uczniów, oraz rocznych biletów. Strætó poinformowało w swoim ogłoszeniu, że gwałtowny wzrost jest spowodowany dwoma czynnikami. Wzrostem cen ropy oraz skutkami pandemii COVID, które nadal są odczuwalne w firmie. Mówią także, że podwyżka cen jest jedyną opcją aby uniknąć konieczności ograniczania usług. Jóhannes Svavar Rúnarsson, menedżer Strætó, powiedział dziś w wywiadzie dla agencji prasowej, że powód podwyżki ceł był prosty; skrajnie zła sytuacja finansowa firmy. Podjęto różne działania, aby zareagować na to, zwrócono się o środki od gmin będących właścicielami autobusów, wspierano się dotacjami od państwa z powodu strat podczas pandemii i usprawniono operacje. Jednak by uniknąć dalszej optymalizacji z odpowiednią redukcją liczby przejazdów, taryfa została podwyższona. Alexandra Briem, radna miasta Reykjavík z ramienia Partii Piratów, która również zasiada w zarządzie Strætó, powiedziała, że jasne jest, że Strætó jest w złej sytuacji finansowej. Powtórzyła to co podało Strætó na temat powodów podniesienia opłat, przyznała również, że nie było to zgodne z polityką większości Rady Miejskiej Reykjaviku. „Jeśli chodzi o działania, które mogą podjąć gminy, to jest to coś, czym gminy muszą się zająć” powiedziała. „Powiedziałabym również, że musimy zbadać, jak prowadzimy transport publiczny. Czy to do przyjęcia, że zawsze tkwią w kaftanie bezpieczeństwa i w tym niekończącym się konflikcie między państwem a gminami?.”
Mest lesið Zamknięto Hitt húsið, a pracownicy trafili na kwarantannę Polski Wspieramy protestujące Polki! Styðjum mótmæli sem nú eiga sér stað í Póllandi. Polski Epidemiolog przypomina o higienie i walce z wirusem Polski Air Canada wznowiła loty z lotniska Keflavík Polski Otworzono szlak do wulkanu Polski Firma kosmetyczna wspiera schronisko dla kobiet Polski Islandczycy oddają serca Polski Parkódín znika z aptek Polski Droga Reykjanesbraut będzie zamknięta przez 24 godziny Polski Druga szczepionka dla pracowników pierwszej linii Polski