Polski

Napaść w szkole Borgarholtsskóli, sześć osób trafiło do szpitala

Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska
Vísir/vilhelm

Trzech uzbrojonych napastników wywołało bójkę w szkole Borgarholtsskóli.

Po południu w szkole Borgarholtsskól doszło do napaści, w wyniku której do szpitala trafiło sześć osób. Na miejsce wezwano jednostki policji oraz karetki pogotowia.

Przedstawiciel Straży Pożarnej z obszaru stołecznego potwierdził, że w wyniku napaści jedną osobę wyprowadzono z budynku w kajdankach.

Około godziny 13:00 pod budynek szkoły Borgarholtsskól zajechało wiele radiowozów i karetki pogotowia, które zostały wezwane do interwencji. Na miejsce wysłano również specjalną jednostkę policji.

Jak informuje agencja prasowa, jednego z mężczyzn zatrzymano i wyprowadzono z budynku w kajdankach.

Zastępca komendanta policji w stolicy, Elín Agnes Kristínardóttir, mówiła, że powodem napaści musiał być jakiś konflikt pomiędzy uczniami, jednak w chwili rozmowy z dziennikarzem nie była w stanie podać powodu ataku. Nie wiedziała też jakiego narzędzia użył napastnik.

Dyrektor szkoły Ársæll Guðmundsson mówi, że do szkoły przyszły trzy uzbrojone osoby. W holu doszło do walki, po czym wszyscy się rozproszyli. Spotkanie personelu zakończyło się około godziny 15:00 i Ársæll mówi, że z powodu wydarzeń pracownicy szkoły są w szoku.

Ásgeir Þór Ásgeirsson, główny inspektor policji, powiedział w rozmowie z Vísir, że bójka między ludźmi w szkole została zgłoszona tuż przed godziną 13. Policja otrzymała informację, że użyto kijów baseballowych i innej broni. Ásgeir Þór potwierdza, że niektórzy są ranni i zostali przewiezieni na oddział powypadkowy w celu zbadania.

Vísir/Vilhelm

„Na takie wezwania wysyłamy znaczną część naszego zespołu i oddziały specjalne, które zawsze im towarzyszą podczas tego typu zdarzeń. Uważamy, że przejęliśmy kontrolę nad sytuacją i zatrzymaliśmy większość zaangażowanych osób.”

Według informacji z agencji prasowej, w czasie akcji siły specjalne zaganiały uczniów do sal lekcyjnych. Następnie uczniów odesłano do domu.

Vísir/Vilhelm

Dyrektor szkoły jest poważnie zaniepokojony zdarzeniem.

„Wiadomo, że przynajmniej jeden z trzech sprawców, którzy tu wtargnęli, nie jest uczniem naszej szkoły. Nie mam jeszcze ich imion, nie wiem kim byli i wydaje mi się, że to była napaść. To poważna sprawa. Nie tylko dla szkoły Borgarholtsskóli. Jest to również wykorzystanie otwartego i demokratycznego systemu szkolnictwa, jaki miała Islandia, i pokoju, jaki panował w społeczeństwie. To bardzo poważna sprawa, która zmieni wiele rzeczy w islandzkim społeczeństwie” mówi Ársæll. Szkoła została ewakuowana i poddana inspekcji, dodał dyrektor.






×